Pozew o zapłatę wynagrodzenia należnego za prace w godzinach nadliczbowych

Pozew o zapłatę wynagrodzenia należnego za prace w godzinach nadliczbowych

 

  •  Właściwość sądu / opłaty sądowe

Pozew o zapłatę nadgodzin można wnieść do sądu właściwego dla siedziby pracodawcy albo do sądu, w którego obszarze właściwości praca jest lub była wykonywana. Pozew generalnie wnosi się do Sądu Rejonowego, chyba że wartość dochodzonej należności (wartość przedmiotu sporu) przekracza kwotę, 75 000 zł., wówczas właściwy jest Sąd Okręgowy.

W przypadku dochodzonej kwoty w wysokości do 50 000 zł., pracownik zwolniony jest z opłat sądowych, zaś w przypadku sumy wyższej niż wskazana, powód zobowiązany jest uiścić na konto sądu opłatę stosunkową, która wynosi 5 procent dochodzonej należności.

  • Przedawnienie roszczenia

Należy pamiętać, że roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, kiedy roszczenie stało się wymagalne. Oznacza to, że żądanie zapłaty wynagrodzenia, będzie skuteczne tylko do 3 lat licząc od daty wymagalności.

  • Próba przedsądowego załatwienia sprawy

Przed wniesieniem pozwu pracownik może spróbować załatwić sprawę polubownie, poprzez wezwanie pracodawcy do ugodowego zakończenia sporu. Dobrze jest skontaktować się w takiej sprawie z prawnikiem (adwokatem lub radcą prawnym) i zlecić pismo profesjonalnej kancelarii, gdyż często pismo od profesjonalnych podmiotów, będzie odbierano przez pracodawcę jako bardziej poważne, a tym samym może odnieść znacznie lepszy skutek, niż sporządzane samodzielnie. W tego typu pismach, prawnicy kancelarii zazwyczaj podają przepisy prawne, a także pouczenia o konsekwencji wkroczenia na drogę sądową, które mogą przekonać pracodawcę do zakończenia sprawy na etapie przedsądowym.

  • Udowodnienie powództwa

Pozew o wypłatę nadgodzin – aby okazał się skuteczny – powinien zostać dobrze udokumentowany. Zgodnie bowiem przepisami kodeksu cywilnego (zasada ciężaru dowodu), to na domagającym się zapłaty pracowniku, ciąży obowiązek udowodnienia faktu, że świadczył pracę w godzinach nadliczbowych. W tym celu można powoływać się na wszystkie dokumenty, które wykażą zasadność powództwa tj. m.in.:

– prowadzoną własną ewidencję czasu pracy,

– wiadomości e -mailowe, w których będzie zaznaczona godzina wykonywanej pracy (godzina wysyłanej korespondencji służbowej),

– wiadomości tekstowe (SMS-y),

– bilingi ze służbowych rozmów telefonicznych,

– zdjęcia z zaznaczoną godziną pracy,

– zeznania świadków (dotyczy to głównie byłych pracowników, gdyż obecnie pracujący z reguły będą niechętni do składania zeznań, pomimo iż formalnie – zgodnie z przepisami prawa – każda osoba wezwana w charakterze świadka, jest zobowiązana do stawiennictwa w sądzie i złożenia zeznań zgodnych ze stanem faktycznym).

  • Obrona pracodawcy

Pracodawca może bronić się przedstawiając m.in. dowód w postaci ewidencji czasu pracy, którą podpisywał pracodawca. Nie mniej jednak, jeśli była ona prowadzona nierzetelnie, to pozwany musi liczyć się z tym, że na skutek niedochowania swojego obowiązku, to na nim będzie spoczywał ciężar wykazania, że pracownik nie świadczył pracy w godzinach nadliczbowych. Nie może bowiem istnieć sytuacja, że brak lub nierzetelność prowadzonej przez pracodawcę dokumentacji, będzie zwalniać go od wypłaty należnych świadczeń.

  • Kierowanie sprawy na posiedzenie mediacyjne

W Sądzie Pracy we Wrocławiu, pojawiła się praktyka kierowania spraw pracowniczych do postępowania mediacyjnego. W przypadku zgody dwóch stron (mediacja jest zawsze dobrowolna),  przy udziale niezależnego mediatora sądowego, można spróbować wypracować porozumienie, które zatwierdzone następnie przez sąd, będzie tożsame z orzeczeniem sądowym – wyrokiem / postanowieniem końcowym (tak samo egzekwowalne przez organ egzekucyjny).

Adwokat Patrycja Pietryka